Popadasz w skrajności:)
Nie przesadzaj, spędziłem tu trochę czsu ale żadnych celuści tu nie zauważyłem.

Co ja niby narobiłem?

Jaśku, mam zastrzeżenia co do turystycznych atrakcji zarys których przedstawiłeś wcześniej.
Chcesz wozić gości po jakichś błotnistych duktach???

Ja nie tłumaczę SIĘ, tylko tłumaczę (objaśniam) Jaśkowi.

Daj spokój Gabi, nie musisz go pocieszać:)

Wiem że nie byłeś sobą pisząc niektóre komentarze.

Pisałeś je powodowany zawiścią bo wiesz że Gabi bardziej lubi mnie.

Ja tam potrafię być wyrozumiały i nie żywię urazy :)

Witam

Jsiek, najwidoczniej ty wszystko pojmujesz na opak :)
Raz tylko wspomniałem że można by na tej stronce zrobić swego rodzaju free download z tapetami bo niektóre zdjącia są nawet, nawet.

Ty zaraz ni z gruchy ni z pietruchy wyskoczyłeś z tymi babami...pamięć może mnie oczywiście zawodzić ale co do 14-tek to chyba też nie do końca było tak jak piszesz.

Jestem pewien że co do podejmowanej przez ciebie próby podstępnego zwabienia Gabi do szałasu wszyscy się ze mną zgodzą. :)

Użyć w przypadku zastrzeżeń odnośnie pracy przewodnika.


(Nie gniewaj się Jasiek) :D

Hm...w moich okolicach trawa rośnie na łące nie na polach.
Cóż, najwyraźniej "co kraj to obyczaj".
:)

Niemniej gratuluję wyobraźni.
Nigdy bym się nie spodziewał tego po kimś kto preferuje BIAŁY pulpit :)

Gdyby jednak jakimś cudem Wiktor znalazł się w tym... urokliwym miejscu, to zamieszka w jakimś gospodarstwie agroturystycznym gdzie na ścianach są ładne tapety.
Jeśli jakaś turystka będzie rozczarowana "atrakcjami" typu: szopa w lesie :) to Wiktor chętnie przyjmie ją pod swój dach ;)