:) a gdyby nawet postawić im gdzieś taki sklepiszon to zapewne by się 'ewakuowały'...

:)
Zapewne narciarze się smucą...

:D Cześć Gabrysia !
O tak baaaaardzo ! Ta soczysta zieleń, zbawienne promienie, zapach wiosny...Zima tego sezonu spisała się na medal, ale tej Pani w białej szacie już dziękujemy ;) No nie słucha...bo dziś prószył sobie śnieżek ;/
Ptaszyna się jednak nie poddaje. Dziś o świcie dały taki koncert, że...aż śpiewać sie chce :D

To wspaniałe, mieć to 'ulubione miejsce na ziemi', swoją ukochaną 'małą ojczyznę'...Powracać tam i czuć tę błogość i szczęście, że jest się 'u siebie', w otoczeniu tego piękna przyrody i drogich Ci ludzi...

Święta prawda.

:)
Bardzo lubię ten zapach, ale też mi smutno kiedy idę lasem i widzę ścięte silne pnie drzew...

Ładna, pod kasztanem...

Widzę ta nawierzchnia dosyć taka fajna :) ale bym już poszusowała na bicyklu...
Tak szczerze...Dotąd raczej nie narzekałam na zimę...ale tego już za wiele ! ;D U nas ciągle sypie ! I to jak !
:) Czy ja wiem...? W końcu ferie się zaczęły...ech, niech mają dzieciaki.

...no i jest piękna :)
Mało w nas radości i optymizmu...radości z małych rzeczy...wtedy łatwiej jest kochać.
Powinniśmy karmić życie pięknem...pięknymi i 'czystymi' obrazami,kolorami, pejzażami, piękną muzyką, słowami, dobrym smakiem...:) Odcinać się od tej powszechnej prymitywności, chamstwa, a opowiedzieć za dobrem. Nie możemy być prymitywni !
Chyba trzeba nam wrócić do "leśnej mądrości"...:) Spokój i harmonia.

Tak..." Kropla drąży skałę nie siłą, lecz częstym spadaniem. "
Zacząć od siebie, niczego nie udawać, nie tańczyć jak świat zagra, płynąć pod prąd...jest bardzo trudno.
Miłość to siła. Trzeba nam wierzyć w to, że zwycięża !