Komentarze

Myślisz Marcin, że on jest już u schyłku swojego żywota...?

Chodziło mi o to, że w lesie, w górach można odpocząć od tego powszedniego tzw. stresu :)

Co tam niebo,zawsze jest piękne.
Zobaczcie jak dostojnie umiera dąb.
To jest piękne.

Piękne!!! I świeżutkie:):)
Zima jest ładna.... Mimo, że jej nie lubię to jednak widoki jakie oferuje ta pora roku są najładniejsze.

.... zabieganie świata?
Nic z tego nie rozumiem.

Anonim... A czy wiesz, jak ja uwielbiam te festyny? :):):)

Stefan nie kpij!!!przeciez wiem jak uwielbiasz te nasze festyny

No jasne. Podziwianie jest najlepsze...
Ale czasem trza i za łopatę złapać....
A ja tak naprawdę się zimą cieszę, że nie mieszkam w domku w górach.... Jak widzę te zaspy, to dochodze do wniosku, że fajnie podziwiać, ale trudniej tam zimą mieszkać....

Jasiek jest mocny...:D "Sopen z roscochranymi wosami, wykszywiony z bulu"
Kto by na to wpadł ? :) Jasiek.
(...i ort. wcale tutaj nie razi )
Istotnie interpretacja tego obrazu jest wyjątkowa...
Podoba mi się to zdjęcie. Szare, zamglone tło i główny bohater - drzewo.
Fajne są te nowe "przejścia", np. tu, na " Samotne drzewo ". Kto by stąd dojrzał jego ciekawą figurę, a tak...:)

:D
Proszę...Stefan zatroszczył się o dwie pory roku jednocześnie.

Gabrysiu ja rozkładam ręce...
Na razie najlepiej wychodzi mi...podziwianie ;D

Oczyma wyobraźni ( mojej wybujałej ;) te obłoczki głęboko w tle, jawią mi się oczywiście jako ośnieżone szczyty :D

Właśnie, niby takie zwykłe...a jednak niesamowite.
Dobrze, że są jeszcze ludzie, którzy potrafią to prawdziwe piękno dostrzec.
Takie miejsca to najlepsze lekarstwo na zabieganie świata.

Stefan...aleś się napracował! :)
Czasem warto skrzyknąć ludzi do roboty:):):)
Fajnie popatrzeń na zieleń....:)

Jak odśnieżać... to odśnieżać, ja przy okazji zasiałem wiosenną trawę:) Ale i tak zostało trochę śniegu na niektórych drzewach.

Musze się przyznać, że wielokrotnie byłem w tym miejscu, ale dopiero teraz patrząc na to zdjęcie, dostrzegam piękno tego miejsca...niesamowite...

... a ja dzięki niemu mam punkt orientacyjny, gdzie co jest.

O jacie...Marcin odśnieżył...;)
No dobre sobie...:D
I wesołe rymy powstały przy tym nawet...

Ale wiecie co...ten błękit jest oszałamiający ! :)))))))

Zobacz tytuł.

Pięknie odśnieżyłem?
I co? nuuuuuuda.
Wcale się nie narobiłem,
Komu sie tak uda?
Na życzenie p.Teresy.

Wybaczcie mi Sidziniacy, ale powiem za Gabrysią: pięknie !
Lecz rzeczywiście trochę za wcześnie...
No i nie jest wesoło gdy prądu brak...
Mogłabym tam komu poodgarniać jeśli trza by było...

:D Chodźmy wszyscy odśnieżać.
Och, ach, ech...:) panie Marcinie "nuuudna nuuuda"...
...bo nie ma kto wierszy pisać ;)
Ale jak nas będzie coraz więcej pod tym dębem to ją poskromimy, tak myślę :)