Komentarze

:) 5 h 15'...czerwony, czarny, niebieski...to jest to :) Zawsze się umęczę gdy wchodzę, ale jakże to przyjemny trud i wdzięczna droga. Tego nie da się opisać...

...hmm...
???
...że niedaleko są hale gdzie pasie sie łowiecki...?
;D
Ale to zdjęcie jest tak piękne, naprawdę wyjątkowe...Też lubię do niego wracać, jest tak 'nasłonecznione' i zielone, że prawie czuję to ciepło. No i ten dym z komina...jakoś tak...miło :)

:D:D:D

"...kiedy się dziwić przestanę, będzie po mnie.." :)
No więc dziwię się..sobie, światu, ludziom:)
Mam w sobie dużo z dziecka...radości i zachwytu.
I kiedyś znów sturlam się z górki:)

...a tam bardzo dawno - nie wierzę :D
Wiesz Gabrysiu, każdy z nas powinnien mieć w sobie coś z dziecka :D

...że w kocu mówisz...
;)))

:)
To znaczy...nie wiem co powiedzieć. Napisałam to co czułam w danym momencie...Ostatnio dostałam dużo kopniaków od życia, może dlatego taka reakcja.
Stefan cieszę się, że 'spotkałam' tu tak ciekawych ludzi i dziekuję także za Was. Nie sposób Was nie lubić :)))))) Inaczej by mnie tu nie było ...( mam nadzieję, że jestem też mile widziana choć nie z Sidziny, nawet nie góralka, ale ślązaczka i może czasem za dużo 'gadam';)
Tu jest bardzo dobry KLIMAT. Cieszę się, że jesteście i ślę pozdrowienia !

Zdjęcie piękne....to oznacza że niczym nie odbiega od całości na stronce:)
Ale..........co to są pasionki?????????

To turlanie to jak zrobienie orła na śniegu.... Ciągle marzę, a zdobyć się nie potrafię:):):)
Ale wiem, że kiedyś mi sie uda...
Myśmy turlały się w koc zawinietę....takie kokony turlające się z górki...:):)...fajnie było...i bardzo dawno....... :)

Stefan....ja tak myślę, że gdyby zima taka potrzymała jeszcze trochę, to okoliczne wioski(tudzież mieszkańcy) byłyby marketami lisimi:)

Gabrysia a z tym turlaniem to serio...? :D bo już myślałam, że tylko ja tak mam :)
Tylko...hmm..jak ominąć te miny...?

:) a gdyby nawet postawić im gdzieś taki sklepiszon to zapewne by się 'ewakuowały'...

:)
Zapewne narciarze się smucą...

:D Cześć Gabrysia !
O tak baaaaardzo ! Ta soczysta zieleń, zbawienne promienie, zapach wiosny...Zima tego sezonu spisała się na medal, ale tej Pani w białej szacie już dziękujemy ;) No nie słucha...bo dziś prószył sobie śnieżek ;/
Ptaszyna się jednak nie poddaje. Dziś o świcie dały taki koncert, że...aż śpiewać sie chce :D

Ten lis to chyba najbardziej "marzy" o wiośnie:-) Zwierzęta chyba jeszcze nie mają supermarketów:)

Witaj!
Wszyscy pewnie nie, ale ja tak!

Tereso i Mario wspaniały przykład Miłości! Zawsze wierzyłem że nieporozumienie jest początkiem rozwoju! Z czegoś tak małego (w porównaniu z owocami) wyrosło piękne świadectwo wiary i zostało powiedziane jedno z piękniejszych słów: przepraszam. Dziękuje wam!

Witam wszystkich:)
Tak chciałam pod tą fotką właśnie, bo....marzę już o takich widokach!
Czy wszyscy już tacy spragnieni zieleni i słońca?

To wspaniałe, mieć to 'ulubione miejsce na ziemi', swoją ukochaną 'małą ojczyznę'...Powracać tam i czuć tę błogość i szczęście, że jest się 'u siebie', w otoczeniu tego piękna przyrody i drogich Ci ludzi...

Święta prawda.